Fabuła to zazwyczaj sens watahy, czy innego bloga. Zazwyczaj. Jeśli myślisz, że będzie tak i tym razem - mylisz się.
Fabuła ta jest na tyle chaotyczna, że pozbawiona jakiegokolwiek sensu. Mało kto ją zna, a jeśli ją poznasz - już po Tobie.
Jesteś pewny, że nie chcesz tu dołączyć? Więc tego nie czytaj. Niepotrzebnie namieszam Ci w głowie, a do tego to tylko kwestia czasu, aż Oni Cię znajdą. Oni tylko na to czekają.
No dobrze, skoro tu zostałeś, zakładam, że albo chcesz dołączyć, albo jesteś na tyle odważny [czyt. głupi], że to czytasz. Do odważnych [głupich] świat należy.
Zacznijmy więc. Kim są Oni, o których miałam okazję już wspomnieć?
Sęk w tym, że tego nikt nie wie.
A dokładniej?
Są to rozbrykane i pozbawione sensu życia samotne dusze, które oszalały, albo...
Nieważne. Oszczędzę Ci tego.
Niszczą wszystko na swojej drodze. Mają czyste szaleństwo w oczach, zero rozsądku czy rozumu. Sama żądza krwi. Brak im współczucia czy litości. Na nie nic nie działa. Nawet bogowie nie dają sobie z nimi rady.
Nie da się z nimi wygrać - najpierw namieszają Ci w głowie do tego stopnia, że oszalejesz zupełnie. Nie będziesz wiedział, kim jesteś. Kim, a raczej czym, to coś, co siedzi w Twojej głowie. Naślą na Ciebie obrazy, czy myśli, które nigdy nie wpadły Ci do głowy. Rządzą i cieszą się Twoim bólem. Wiedzą, jakie są Twoje największe marzenia i fobie. Nie dają Ci spokoju aż do końca życia, gdy tylko Tobą zawładną. Kontrolują nawet Twoje ruchy. Mają zupełną kontrolę nad Tobą i Twoim umysłem.
Jest ich około dwustu na świecie, ale pojawia się ich coraz więcej - ciemność je stwarza. Z każdym dniem na świecie pojawia się około dwóch nowych.
Nie da się z nimi walczyć przez pięć sekund, a tym bardziej wygrać.
Jak się zwą? Eptilonami.
Są legendarnymi stworzeniami, prosto z otchłań Tartaru.
Tak, Tartaru. Brzmi znajomo?
Otóż wierzenia tutaj są podobne do wierzeń Greków, czy Rzymian, ale raczej bliżej do Greków *zakładka Kalendarz&Wierzenia*. Istnieje tu Tartar, czyli otchłań, i kilka innych warstw cienia i zła, ale o tym później.
Eptilony są jednymi z wielu zagrożeń, ale zdecydowanie najbardziej niebezpiecznymi.
Oprócz nich istnieje wiele innych potworów, ale one są najgorsze. Ich nie da się pokonać.
Więc jaki jest nasz cel?
Wytrwać. Przeżyć. Po prostu żyć.
Przetrwać Wielką Wojnę, która zbliża się wielkimi krokami. Zjednoczyć wszystkich, którzy są w stanie nam pomóc w jakikolwiek sposób i przynajmniej spróbować Ich pokonać. Może się uda, może nie.
Ale to zależy od ciebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz